1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak glowy trzustki |
Ola Olka
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 12520
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2017-01-30, 18:02 Temat: Rak glowy trzustki |
JoAsia32 napisał/a: | wiec mamy nadzieje, ze zniesie chemie, tak jak niektorzy 'szczesciarze' tutaj, czyli bez wiekszych skutkow ubocznych. | No życzę tacie tego. Jeżeli czuje się dobrze to są szansę że organizm dobrze zniesie chemie. No i trzymajmy kciuki aby chemia odpowiednio zadziałała.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Rak glowy trzustki |
Ola Olka
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 12520
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2017-01-25, 14:24 Temat: Rak glowy trzustki |
JoAsia32 napisał/a: | Mam pytanie, mamie powiedziano (inny chory), ze takie niewytłumaczalne gorączki znikające po 24h zdarzają się kiedy rozrasta się nowotwór |
Niestety tak bywa, takie gorączki mogą być związanie z rozwojem choroby (niekoniecznie z rozrostem samego guza, też z rozsiewem).
Serdecznie pozdrawiam |
Temat: Rak glowy trzustki |
Ola Olka
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 12520
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2017-01-19, 16:27 Temat: Rak glowy trzustki |
JoAsia32 witaj na forum.
Już przy pierwszej diagnozie wykazano nieresekcyjny guz głowy trzustki i zaproponowano co prawda chemię ale tylko paliatywną.
JoAsia32 napisał/a: | Po konsultacjach z onkologiem, tata został zakwalifikowany na chemie paliatywna, | To znaczy że ta chemia - gdyby ją wdrożono - i tak nie wyleczyłaby taty tylko działałaby objawowo.
JoAsia32 napisał/a: | Oboje rodzice tak się wystraszyli tego ostatniego epizodu, ze podjęli decyzje o powrocie do rozmow o chemii podczas kolejnych konsultacji. |
W związku z tym, że nie było prowadzone żadne leczenie - nie biorę tu pod uwagę metod alternatywnych bo te nie mają tu udowodnionego, pozytywnego wpływu - choroba rozwija się dalej i prędzej czy później będzie dawała o sobie znać.
JoAsia32 napisał/a: | Niestety nie mogę powiedzieć nic dobrego o pani onkolog, która prowadzi tatę. | Lekarze są różni jedni bardziej empatyczni drudzy mniej. Oczywiście nie mają prawa traktować pacjenta przedmiotowo szczególnie w takiej trudnej sytuacji no ale w praktyce bywa to różnie.
Najważniejsze jednak jest czy są w efekcie dobrymi specjalistami czy nie. Jeżeli nie może pomyśleć o dodatkowej poradzie u innego specjalisty.
pozdrawiam serdecznie |
|
|